5 kluczy jako przygotowanie do spowiedzi

Neal Lozano, 30.07.2025

Czy modlitwa 5 kluczy jest dobrym przygotowaniem do sakramentalnej spowiedzi?

Wiele osób doświadcza ogromnego zniechęcenia, wciąż popełniając te same grzechy, które zostały już wyznane w sakramencie pokuty. Często podejmują mocne postanowienie poprawy, by jednak znów upaść. Jeśli sakrament daje łaskę uświęcającą, dlaczego nie doświadczają większej przemiany i wolności?

Jednym z powodów jest to, że grzechy, które popełniamy, żywią się duchową ciemnością i zniewoleniem w naszych sercach. Często nasze zachowanie wynika ze schematów działania związanych z ranami, które powracają w dręczących myślach będących skutkiem nieuleczonych doświadczeń. Siła pożądliwości i pokusy rozwija się w miejscach zranienia i może nas trzymać w niewoli nawykowych schematów, jeśli się nimi nie zajmiemy. Te zaś łatwo prowadzą do okazji do grzechu.

Sesja modlitwy 5 kluczy może pomóc w rozwiązaniu fundamentalnych kwestii, których owocem są te grzeszne schematy, ponieważ koncentruje się ona na ludzkim sercu. Podczas modlitwy 5 kluczy ktoś może na przykład rozpoznać kłamstwo, w które uwierzył, a które ukrywało się za jego grzesznym sposobem reagowania. Może także uświadomić sobie urazy i brak przebaczenia, które również mogą prowadzić do powtarzających się grzechów.

Wreszcie, niewiara lub brak zaufania do Bożej miłości mogą blokować otwartość na Jego łaskę. Sesja 5 kluczy tworzy bezpieczną przestrzeń, w której te fundamenty mogą zostać ujawnione, a poszczególne obszary ciemności rozwiązane przy pomocy 5 kluczy – danej z wiarą odpowiedzi Jezusowi, który uwalnia nas od zła. Następnie w sakramencie pokuty można wziąć odpowiedzialność za swoje grzechy, wyrazić żal z głębszego miejsca w sercu i z całą determinacją odwrócić się od grzechu, bez dodatkowych ciężarów, które nam to utrudniały.

Ewangelia wg św. Marka podkreśla, że złe zamiary pochodzą z ludzkiego serca:

I mówił dalej: „Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym.

Mk 7, 20-23

Refleksja nad tymi wersetami skłoniła św. Jana Pawła II do stwierdzenia, że lekarstwo na zło musi zaczynać się w sercu, i to tam Pan prowadzi każdego z nas.

Mądrość Chrystusa uzdalnia was do odkrywania najgłębszego źródła zła istniejącego w świecie. Pobudza was także do głoszenia wszystkim ludziom (…) prawdy, którą poznaliście z ust Mistrza (…), że zło pochodzi „z serca człowieka” (Mk 7,21). (…) Korzeń zła tkwi w człowieku. Dlatego lekarstwo również zaczyna się od serca”.

Podobnie jak wielu katolików, ja również skupiałem się podczas spowiedzi głównie na zewnętrznym zachowaniu. Czasami, gdy próbowałem wyrazić głębsze kwestie dotyczące mojego serca, ksiądz wydawał się zdezorientowany, albo puszczał to mimo uszu. Zamiast więc je poruszać, postanowiłem więc pozostać jedynie przy swojej liście popełnionych grzechów.

Spowiedź jest wyrazem miłości do Boga i pragnienia, aby pozostać blisko Niego. Wyraża także pragnienie nawrócenia, otrzymania Bożego przebaczenia, łaski i mocy płynącej ze słów rozgrzeszenia. Całościowym obrazem, który towarzyszy każdej spowiedzi, jest działanie Ducha Świętego, który prowadzi nas ku nawróceniu serca. Katechizm Kościoła Katolickiego nazywa to wewnętrzną pokutą:

Pokuta wewnętrzna jest radykalną przemianą całego życia, powrotem, nawróceniem się do Boga całym sercem, zerwaniem z grzechem, odwróceniem się od zła z odrazą do popełnionych przez nas złych czynów. Pokuta wewnętrzna zawiera równocześnie pragnienie i postanowienie zmiany życia oraz nadzieję na miłosierdzie Boże i ufność w pomoc Jego łaski. (KKK 1431)

KKK 1431

Bóg często objawia ciemność, która jest głęboko ukryta w naszych sercach. W swojej opatrzności używa okresów niepokoju, bólu i smutku, aby tę ciemność ujawnić. Ból grzechu może przygotować nasze serca na łaskę, która umożliwia wewnętrzną pokutę. Stajemy się świadomi naszego grzechu i oddzielenia, którą powoduje on w naszej relacji z Bogiem, a jednocześnie wzrastamy w pragnieniu Jego miłości i przebaczenia.

Sesja 5 kluczy to przestrzeń, w której Bóg może użyć innej osoby, aby towarzysząc nam w rozmowie, pomoże odkryć to, co pozostawało w ukryciu – na przykład nienawiść do samego siebie, wstyd czy kłamstwa dotyczące naszej tożsamości. Uświadamiamy sobie, co Duch Święty objawia nam na temat naszego serca, i oddajemy się w Jego ręce jako Wielkiego Lekarza.

Ks.  Charles Pope potwierdza, że wielu katolikom potrzebne jest takie miejsce:

Dla wielu osób sakrament spowiedzi jest dość powierzchownym doświadczeniem. Przygotowując się do spowiedzi, wielu ogranicza się do refleksji nad swoim zewnętrznym zachowaniem: „Zdenerwowałem się na moje dzieci”, „Miałem pożądliwe myśli”, „Byłem roztargniony podczas modlitwy albo nie modliłem się tyle, ile powinienem”, „Plotkowałem” – i tak dalej. Choć wyznanie tych rzeczy jest dobre i słuszne, to prawdą pozostaje również, że aby spowiedź naprawdę przyniosła uzdrowienie, konieczne jest pójście głębiej. Należy zbadać głębsze motywy i impulsy prowadzące do grzechu; zbadać nie tylko, co zrobiłem, ale też zastanowić się, dlaczego.” [wyróżnienie dodane]

spiritualdirection.com, 20.02.2024

W pewnym sensie każde wyznanie grzechów niesie uzdrowienie. Jednak sięga ono głębiej wtedy, gdy zajmujemy się korzeniami naszego grzesznego zachowania. Pewien kapłan z Irlandii powiedział nam kiedyś:

Zanim poznałem 5 kluczy, byłem zniechęcony. Miałem wrażenie, że słuchanie spowiedzi jest jak „ścinanie kłosów” pszenicy, która wciąż na nowo odrasta. Ludzie próbowali się rozprawić ze swoimi grzechami, ale te ciągle powracały, wciąż bowiem pozostawały ich korzenie. Teraz, dzięki 5 kluczom, mogę pomagać ludziom dotrzeć do tych korzeni, aby grzechy już nie powracały.

Dlaczego więc 5 kluczy jest doskonałym przygotowaniem do sakramentalnej spowiedzi? Jest ku temu, jak sądzę, kilka powodów.

1.

Modlitwa 5 kluczy zapewnia penitentowi więcej czasu na rozmowę o kluczowych relacjach, okolicznościach jego rozwoju oraz znaczących wydarzeniach w jego życiu.

Jest to ważne, ponieważ grzesząc, ludzie często powtarzają pewne schematy reagowania. Gdy uda im się powiązać dany schemat z leżącym u jego podstaw doświadczeniem i zająć się nim przy pomocy 5 kluczy, Boża łaska może uzdrowić nieuleczone traumy, rany i doświadczenia, które ten schemat zapoczątkowały.

2.

Rozmowa z osobą prowadzącą modlitwę, który słucha głęboko, ze współczuciem i bez osądu, zapewnia przestrzeń na otwartość, ciekawość i gotowość do przyjmowania.

Kiedy ktoś ma miejsce na to, by opowiedzieć całą swoją historię, a nie tylko swoje grzechy, często nie czuje potrzeby tłumaczenia się czy usprawiedliwiania, ponieważ wie, że został dostrzeżony i wysłuchany. Może wówczas otworzyć swoje serce w całościowy sposób na to, co Bóg mu pokazuje, i dostrzec szerszy obraz swoich schematów myślenia i zachowania.

Osoby doświadczone w posłudze 5 kluczy uczą się słuchać słów, które ujawniają serce i demaskują działanie nieprzyjaciela. Zidentyfikowane zostają rzeczy, które kryją się pod powierzchnią, takie jak urazy, brak przebaczenia, nienawiść do siebie, usprawiedliwianie siebie, izolacja, lęk przed odrzuceniem, niepokój, lęki, pogarda dla siebie, czy nieuleczone traumy.

Wielu kapłanów wykorzystuje to, czego nauczyli się dzięki 5 kluczom, aby pomóc penitentowi dostrzec związek pomiędzy grzesznym zachowaniem na zewnątrz, a wewnętrzną ciemnością. Zadanie prostego pytania może odkryć głębsze motywy serca, które prowadziły do grzechu. Następnie kapłan może towarzyszyć penitentowi w wyznaniu żalu za grzechy, pomagając mu wyrzec się zgody na konkretne kłamstwa, które przyczyniły się do powstania grzesznych wzorców zachowania. Przez taką spowiedź wielu ludzi doświadczyło przemiany życia, a moc wiążącego ich przez lata grzechu została złamana.

3.

Sesja 5 kluczy może prowadzić do głębszego poziomu szczerości podczas spowiedzi.

Ludzie, którzy idą do spowiedzi po modlitwie 5 kluczy, często mówią, że kapłan powiedział im: „To była najlepsza spowiedź w twoim życiu.” Pewien kapłan powiedział mi pod koniec rekolekcji opartych na modlitwie 5 kluczy, że spowiedzi, których podczas nich wysłuchał, były „przerażająco szczere”. Dzieje się tak, ponieważ osoba, która doświadczyła miłości Ojca podczas modlitwy 5 kluczy, może nazwać swoje grzechy szczerze, bez lęku przed karą czy odrzuceniem. Wiedząc, że nie jest własnością swoich grzechów, może nazwać je i pozbyć się ich w sakramencie pojednania.

4.

Modlitwa 5 kluczy wzmacnia i rozwija akt żalu.

Podczas sakramentu pokuty penitent dokonuje aktu żalu. Wyraża skruchę za swoje grzechy, zamiar odwrócenia się od nich i prosi Boga o Jego miłosierdzie. Modlitwa 5 kluczy może pomóc uczynić ten akt bardziej praktycznym i zrozumiałym. Klucz pierwszy – wyznanie wiary i nawrócenie – może pomóc osobie wyrazić żal w sposób bardziej konkretny i osobisty. Na przykład ktoś może powiedzieć: „Panie, proszę, wybacz mi, że wierzyłem, iż kocham moje dzieci bardziej niż Ty. Wybacz mi, że wątpiłem w Twoją miłość”. Klucz przebaczenia może pomóc mu w pełni odpuścić urazy, które podsycają jego wybuchy gniewu. Klucz wyrzeczenia może pomóc mu w konkretny sposób odwrócić się od kłamstw, bożków, grzechów i złych duchów oraz podjąć decyzję o odrzuceniu grzechu. Osoba, która poznała 5 kluczy i nauczyła się nimi posługiwać, staje się bardziej „biegła” w języku pokuty i nawrócenia.

Ks. Pope rozwija tę myśl:

Jezus uczy nas, że mamy zejść głębiej, do serca i umysłu, aby odkryć, co powoduje nasze grzeszne zachowanie. To zaś prowadzi nas do odkrycia recepty na dobrą spowiedź – taką, która przechodzi od zdawkowego wyznania grzechów do spowiedzi porywającej i przemieniającej życie [wyróżnienie dodane].

Wielu kapłanów nie ma zwykle czasu na przeprowadzenie wywiadu, wysłuchanie penitenta i modlitwę w konfesjonale. Już samo słowo zachęty, po którym następuje rozgrzeszenie, może być głębokim darem. Jednak znamy wielu kapłanów, prowadzonych przez Ducha Świętego, którzy w modlitwie 5 kluczy zyskali narzędzie pomocne do tego, by odkryć serce człowieka i zaprosić go do odpowiedzi. Wielu kapłanów potwierdziło to, prosząc nas o pomoc w tworzeniu zespołów posługi 5 kluczy w swoich parafiach.

Moją nadzieją i marzeniem jest to, że kultura parafialna rozwinie się do takiego poziomu, że świeccy będą modlić się 5 kluczami za siebie nawzajem, a język pokuty, wyrzeczenia, przebaczenia, zaufania w moc Jego imienia oraz zaproszenie do spotkania z miłością Ojca staną się dla nich codziennością. W takich parafiach kapłani mogą używać 5 kluczy w kontekście spowiedzi, aby pomóc komuś wejść głębiej, lub mogą skierować ich do zespołu 5 kluczy na dalszą posługę po spowiedzi.

Moje marzenie już zaczyna się spełniać. Niedawno ks. Mike Schmitz, jeden z najbardziej znanych kapłanów na świecie, mówił o wyrzekaniu się kłamstw, grzechów i fałszywych przekonań w imię Jezusa jako o normalnej części osobistego aktu pokuty. Uważa on, że powinno to mieć miejsce w ramach przygotowania do sakramentu pojednania oraz mu towarzyszyć. Gdyby stało się to powszechną praktyką, pomogłoby milionom ludzi lepiej przygotować się do przyjęcia łaski potrzebnej do zyskania głębszej wolności i wewnętrznego nawrócenia.

Jego wypowiedzi można posłuchać tutaj:

Przesłanie 5 kluczy w połączeniu z indywidualną posługą wprowadza ludzi na głębszy poziom poznania samego siebie i skruchy, stanowiąc głębokie przygotowanie do przyjęcia sakramentu spowiedzi przeżywanej jako doświadczenie porywające, które prowadzi do przemiany życia.

Z tych powodów 5 kluczy jest wspaniałym przygotowaniem do sakramentu spowiedzi.

Cytowane dzieła:

Katechizm Kościoła Katolickiego. Praca zbiorowa. Wyd. Pallotinum 1994.

Papież Jan Paweł II. „Address of His Holiness John Paul II to six thousand university students coming from all over the world to participate in an international congress.” Vatican.Va, 10 kwietnia 1979 r.:
https://www.vatican.va/content/john-paul-ii/en/speeches/1979/april/documents/hf_jp-ii_spe_19790410_studenti.html. Dostęp: 8 czerwca 2024 r.

Ks. Charles Pope. “From Perfunctory Penitence to Compelling Confession in Four Easy Steps.” SpiritualDirection.com, 27 lutego 2024 r.:
https://spiritualdirection.com/2024/02/27/from-perfunctory-penitence-to-compelling-confession-in-four-easy-steps Dostęp: 25 kwietnia 2024 r.

Copyright: Neal Lozano, 2024. Niniejsze tłumaczenie opublikowano za zgodą autora.

Autor wyraża zgodę na drukowanie, zamieszczanie, tłumaczenie lub przedruk niniejszego artykułu w całości. Wszelkie pytania bądź zamiar wykorzystania dokumentu prosimy zgłaszać do  lisalivezey@heartofthefather.com. Heart of the Father Ministries prosi o przesłanie do wglądu wstępnej wersji tłumaczenia.

O autorze

Neal Lozano
Neal pełni funkcję Dyrektora wykonawczego Heart of the Father Ministries, niosąc przesłanie wolności w Chrystusie kościołowi na całym świecie. Jako wierny członek kościoła rzymsko-katolickiego, Neal ma ponad 50 lat doświadczenia w towarzyszeniu innym na drodze do wolności w Jezusie Chrystusie. Jest autorem ośmiu książek, w tym przemieniającej życie książki pt. Modlitwa uwolnienia, która ukazała się w 20 językach. Jego pragnieniem jest zapewnienie, by każde dziecko Boga znalazło kogoś, kto będzie potrafił pomóc mu w odzyskaniu wolności od szkód wyrządzonych przez rany z przeszłości i działanie złych duchów. Neal posiada tytuł magistra w dziedzinie edukacji religijnej uzyskany na Uniwersytecie Villanova. Uczył religii w szkole średniej, potem zaś założył chrześcijańską wspólnotę. Następnie zaczął prowadzić krótkoterminowe wyjazdy misyjne, projekty ewangelizacyjne skierowane do młodzieży akademickiej, a także spotkania dla chrześcijan z całego regionu Filadelfii. Kiedy nie podróżuje, nie naucza ani nie posługuje, wraz ze swoją żoną Janet uwielbia spędzać czas ze swoimi czterema synami, ich żonami i dziećmi.

Dzień skupienia Domów Warszawskich

28-30.06.2024 Ostrówek

Asystent kościelny Domów Miłosierdzia w diecezji warszawsko-praskiej

Tegoroczny dzień skupienia Domów Miłosierdzia z archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej odbył się jak zwykle u Sióstr Jezusa Miłosiernego w Domu św. Faustyny Kowalskiej w Ostrówku. Ogromną radością było dla nas to, że konferencje poświęcone tematowi dynamiki współpracy z łaską w kontekście walki duchowej wygłosił ks. dr Marcin Bodziak, cenzor diecezji warszawsko-praskiej, który dekretem bpa Romualda Kamińskiego został mianowany asystentem kościelnym Domów Miłosierdzia w tej diecezji. 

W panelu dyskusyjnym uczestniczyli także pozostali opiekunowie naszych domów: ks. Tadeusz Bożełko, ks. Piotr Jaworski oraz o. Grzegorz Lojtek. Był to nie tylko czas formacji, ale także wspólnej modlitwy uwielbienia i słuchania Ducha Świętego. Wyjechaliśmy ubogaceni pod każdym względem – intelektualnym, duchowym i wspólnotowym, ogromnie wdzięczni naszemu ordynariuszowi za troskę duszpasterską o dzieło Domów Miłosierdzia. 

Konferencja 5 Kluczy – Ukraina 2024

23-28.02.2024, Mukaczewo

Konferencja 5 Kluczy i kolejne warsztaty na Ukrainie

W dniach 23-28 lutego w Pawszynie pod Mukaczewem na Zakarpaciu mieliśmy okazję poprowadzić Konferencję 5 Kluczy oraz warsztaty poświęcone modlitwie uwolnienia, będące kontynuacją projektu, który rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku, realizowanego przez Przymierze Domów Miłosierdzia w Polsce na zaproszenie Biskupa Mikołaja Łuczoka OP. Oba wydarzenia łącznie zgromadziły ponad 70 uczestników – świeckich liderów oraz księży i osób konsekrowanych.

Ogromną radością było dla nas włączenie do tej misji Mazowieckiego Oddziału Fundacji Mocnych w Duchu, która użyczyła nam swojego busa, oraz przyjaciół ze wspólnoty Rieka Zivota ze Słowacji, którzy przyjechali, by podzielić się swoim doświadczeniem posługi uwolnieni według modelu 5 kluczy.

Jesteśmy ogromnie wdzieczni Bogu za to, że pozwolił nam być świadkami Jego potężnego działania w swoim Kościele i oglądać cuda Jego łaski.

Autorytet osoby świeckiej

Neal Lozano, 27.05.2021

Autorytet osoby świeckiej

Zostałem niedawno poproszony o wypowiedź na temat korzystania z autorytetu w modelu 5 kluczy.  Zauważyłem, że pewne osoby wypowiadają się krytycznie na temat modlitwy 5 kluczy w swoim nauczaniu i że ta krytyka negatywnie wpłynęła na niektóre z osób, które podejmują tę posługę.  Chciałbym zatem odpowiedzieć na te krytyczne uwagi i wyjaśnić biblijne i teologiczne podstawy naszej metodologii w kontekście katolickim. Pragnę przedstawić moje stanowisko w sposób jasny i klarowny, mając nadzieję, że uda mi się znaleźć płaszczyznę porozumienia z tymi, którzy się ze mną nie zgadzają. 

Krótkie podsumowanie dla osób, które nie znają modelu 5 kluczy – nasze nauczanie i posługa opierają się na pięciu kluczach, którymi są: wyznanie wiary i nawrócenie, przebaczenie, wyrzeczenie się złych duchów, stanięcie w autorytecie i błogosławieństwo Ojca.

Kontrowersja dotycząca autorytetu (czwartego klucza)

Na przestrzeni lat zetknąłem się z ludźmi, którzy twierdzą, że osoba świecka nie może nakazać złym duchom, by opuściły osobę, której posługuje. Twierdzenie to wydaje się być reakcją na doświadczenie demonicznych konfrontacji podczas egzorcyzmów i odzwierciedlać obawę, że wypowiadając słowo nakazu, osoba świecka może stać się podatna na duchowy atak lub odwet.

W przeszłości dochodziło też w posłudze uwolnienia do nadużyć, które wywołały wiele uzasadnionych obaw duszpasterskich o ochronę ludu Bożego. Gdy obawy te były niewłaściwie interpretowane, błędnie rozumiane lub nadmiernie akcentowane, pojawiło się pewne niedookreślone i zbyt daleko idące teologiczne rozumowanie na temat świeckich i ich autorytetu, pozbawione należytego namysłu. W połączeniu z niezdrowym lękiem przed diabłem i błędnym rozumieniem posłuszeństwa, wytworzyło ono chmurę podejrzeń co do katolickości naszego nauczania, zgodnie z którym świeccy mogą nakazać złym duchom opuszczenie danej osoby w kontekście modlitwy 5 kluczy.

W ramach moich własnych badań nad tą kwestią, które przedstawiłem w książce pt. Przeciwstawiajcie się diabłu. Katolickie spojrzenie na modlitwę uwolnienia, stwierdziłem, że zakaz wypowiadania bezpośredniego słowa nakazu jest pogłoską wywodzącą się z obaw duszpasterskich lub z błędnej interpretacji dokumentu wydanego przez Watykan w 1985 r., nie zaś nauczaniem opartym na magisterium czy na rzetelnych podstawach teologicznych.

Ostatnio krytyka, z jaką się spotykamy, odwołuje się do teologicznej opinii pewnego egzorcysty, który naucza, że świecki katolik może wypędzać duchy tylko z siebie, swoich dzieci lub współmałżonka. Niektórzy postrzegają jego nauczanie jako podejście autentycznie katolickie i uważają je za autorytatywne.

Nie mogę wypowiadać się na temat motywacji takiego nauczania. Wiem natomiast, że niektórzy egzorcyści dają wiarę tej pogłosce, inni zaś przyjmują ostrożne podejście z uwagi na swoje doświadczenia ze złymi duchami podczas egzorcyzmów. Bez względu na powód, opinia ta drastycznie podważa autorytet nadany osobie wierzącej przez chrzest. Żyjemy w czasach, w których potrzeba posługi uwolnienia jest tak wielka, że do jej pełnienia trzeba wyposażyć ogromne rzesze świeckich. Obawiam się, że to nauczanie stłumi zaangażowanie świeckich w tę posługę, przyczyniając się do szerzenia nieuzasadnionych lęków.

Modlitwa 5 kluczy w kontekście

Modlitwa 5 kluczy nie jest posługą egzorcyzmu i nie powinna być postrzegana ani podejmowana z tej perspektywy. Podobnie też jej poszczególne elementy nie powinny być poddawane ocenie w oderwaniu od całości. Modlitwę 5 kluczy najlepiej jest rozumieć jako ewangelizację, ponieważ polega ona na doprowadzeniu człowieka do spotkania z Jezusem Chrystusem, przyjęcia przez niego dobrej nowiny i doświadczenia królestwa Bożego. Modlitwa 5 kluczy koncentruje się na osobie, a nie na demonach. Jest to wyważone podejście, które zawiera wiele wskazówek mających na celu ochronę zarówno tych, którzy podejmują tę posługę, jak i tych, którzy ją przyjmują.

Jedną z wyrażanych przez niektórych obaw jest lęk przed odwetem demonów wobec tych, którzy podejmują posługę uwolnienia bez towarzyszenia kapłana i jego autorytetu. Obawa ta nie znajduje uzasadnienia w żadnym nauczaniu Kościoła. Co więcej, jest ona sprzeczna z zapewnieniem Jezusa o duchowej ochronie, które znajdujemy w Ewangelii wg św. Łukasza 10, 19 oraz w Ewangelii wg św. Marka 16, 17-18. Z naszego doświadczenia wynika, że ci, którzy podejmują posługę 5 kluczy tak, jak jej nauczamy, nie doświadczają odwetu w większym stopniu, niż zwykle ma to miejsce w przypadku osób podejmujących dzieło ewangelizacji. Spostrzeżenie to opiera się na ponad 20 latach szkolenia osób podejmujących posługę 5 kluczy w ponad 20 krajach.

Uwolnienie to inne określenie na zbawienie. Uwolnienie spod wpływu złych duchów ma miejsce w kontekście poddania się Jezusowi, stanięcia w Jego autorytecie i spotkania z Bogiem Ojcem. Wolność jest wynikiem działania Ducha Świętego, które towarzyszy przyjęciu prawdy głoszonej Ewangelii.

Jezus i jego uczniowie głosili dobrą nowinę o królestwie Bożym, wypędzali złe duchy i uzdrawiali chorych. Ich działalność była kontynuowana w czasach pierwszych apostołów i w pierwszym kościele. Uczestnicząc w ewangelizacji od 1970 roku, wiem z własnego doświadczenia, że ewangelizacja, uwolnienie spod wpływu złych duchów i uzdrowienie są ze sobą ściśle powiązane. Wyeliminowanie któregokolwiek z nich osłabia głoszenie kerygmatu.

Świeccy powinni być zachęcani do głoszenia królestwa Bożego z całą jego mocą.  Niewłaściwe praktyki powinny być korygowane przez dobre nauczanie, a nie przez zasady, które nie mają oparcia w Piśmie Świętym ani tradycji Kościoła. Nauczanie, że świeccy nie mogą wypowiadać słowa nakazu, podważa i rodzi pytania o ich tożsamość i powołanie wynikające ze chrztu. Jedną z wielkich potrzeb Kościoła jest dzisiaj to, aby świeccy katolicy zaczęli korzystać z władzy, którą otrzymali do pełnienia powierzonej im misji, przy jednoczesnym poszanowaniu władzy hierarchicznej.

Autorytet w posłudze 5 kluczy

W krytyce, z którą się zetknęliśmy, pojawia się twierdzenie, że jedyne źródła autorytetu są pochodzenia naturalnego (jak w przypadku relacji rodzinnych) lub kapłańskiego (jak w przypadku księży). Sugeruje to, że osoba świecka ma władzę rozkazywać jedynie duchom nękającym ją samą lub osoby podlegające jej autorytetowi (współmałżonka lub dzieci), bądź też pełniąc powierzony jej urząd. Chciałbym odnieść się do tego wąskiego spojrzenia i omówić autorytet, jakim obdarzone są dzieci Boże i jak wyraża się on w posłudze 5 kluczy.

Skąd świecki katolik otrzymuje upoważnienie do posługiwania innym?

Po pierwsze: od Boga przez chrzest i wiarę

Świeccy katolicy, którzy posługują modlitwą 5 kluczy, korzystają z autorytetu, który przysługuje im jako dzieciom Boga. Syn marnotrawny otrzymał od swojego ojca pierścień, by mógł reprezentować go i prowadzić jego interesy, mając udział w jego władzy. Sprawowanie władzy przynależy do samej natury bycia dziećmi Boga.

W Ewangelii wg św. Jana 1, 12 czytamy: „Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego”. Słowo przetłumaczone tu jako moc to dosłownie „władza”. Aby wypełnić naszą misję jako dzieci Boga, musimy korzystać zarówno z władzy, jak i mocy. W każdym obszarze, w którym Bóg powierza nam jakąś odpowiedzialność, daje nam również władzę i moc do podjęcia tej odpowiedzialności zgodnie z naszą wiarą. Ta powierzona nam przez Boga odpowiedzialność nie ogranicza się do rodziny. Każdy ochrzczony wierzący jest upoważniony do podejmowania służby w imię Jezusa. Każdy wierzący jest powołany do bycia uczniem i misjonarzem. Jezus nakazuje swoim uczniom iść i czynić uczniów, dając im moc, aby byli Jego świadkami.

Ochrzczeni wierzący niosą autorytet Jezusa, aby móc zapraszać innych, by skosztowali i zobaczyli, jak Pan jest dobry. Autorytet ten został im dany dla pełnienia pokornej służby i okazywania innym miłości, nie zaś po to, by nad nimi panować.

Po drugie: od osób, którym służymy

Jestem upoważniony do służenia drugiej osobie dlatego, że przychodzi ona do mnie i prosi o posługę. Kiedy ktoś prosi nas o pomoc w potrzebie, to oczekuje, że będziemy korzystać z władzy danej nam przez Boga i upoważnia nas do pełnienia tej władzy na jego rzecz.

Kiedy ktoś zwraca się do mnie z prośbą o modlitwę 5 kluczy, upoważnia mnie do tego, bym mógł służyć mu przy pomocy 5 kluczy i wypowiedzieć słowo nakazu. Gdy więc je wypowiadam, korzystam z tego upoważnienia, stając w autorytecie wraz z tą osobą, nie zaś nad nią. Nakaz jest wyrazem wiary wypowiedzianym w jedności z tą osobą i w jej imieniu. Brzmi on: „W imię Jezusa Chrystusa łamię moc wszystkich duchów, których (imię osoby) się wyrzekł(-a) i rozkazuję im natychmiast odejść”.

Jezus zapłacił cenę za każdego wierzącego i pokonał jego nieprzyjaciół. Stajemy w wierze na mocy przekonania, że o ile dana osoba zamknęła drzwi przed wpływem złych duchów podczas pierwszych trzech kluczy, duchy te muszą teraz odejść.

Dlaczego słowo nakazu wypowiada posługujący, a nie osoba?

Podczas modlitwy 5 kluczy prowadzący działa na mocy udzielonego mu autorytetu w trakcie całej sesji, dlatego naturalnym krokiem jest zaproszenie osoby, z którą się modli, by pozostała w ciszy i zwróciła uwagę na to, co dzieje się w jej wnętrzu w momencie, gdy prowadzący wypowiada słowo nakazu. Osoba ta pozostaje w pełni zaangażowana, ponieważ często w tym właśnie momencie Bóg objawia jej własne serce. Nie jest to moment konfrontacji ani wyzwania rzuconego demonom. Jest to wyraz wiary, a nie rytuał. Wielu ludzi nigdy nie słyszało słowa nakazu wypowiedzianego w imię Jezusa w sposób spokojny i pełen autorytetu.

Słowo nakazu może też zostać wypowiedziane przez samą osobę, a prowadzący może potwierdzić je, dając wyraz swojej własnej wiary. Jednak ze względów praktycznych zalecamy, aby to prowadzący wypowiedział słowo nakazu jako kontynuację modlitwy prowadzonej podczas całej sesji. Przed jego wypowiedzeniem prowadzący zachęca tę osobę, aby była świadoma swoich myśli. Pozwala jej to odprężyć się i przyjąć to, co czyni Bóg. Po słowie nakazu prowadzący pyta ją: „Co przychodzi ci do głowy?”. I zwykle odpowiedź brzmi: „Gdy wypowiedziałeś słowo nakazu, zobaczyłem/poczułem, że złe duchy odchodzą, że coś odchodzi”, albo też osoba ta opisuje uczucie uwolnienia czy obraz odzyskanej wolności – bądź mówi o czymś, co wskazuje na korzeń jej zniewolenia.

Jeśli słowo nakazu wypowie sama ta osoba, może nie być w stanie rozpoznać zmiany, która nastąpiła. Może nie być w stanie się odprężyć lub nie być świadoma swoich myśli. Może też wątpić w siebie i to, w jaki sposób wypowiedziała słowo nakazu – na przykład czy wypowiedziała je z wystarczającym autorytetem? Może skupiać się na swoich słowach lub głosie zamiast na swoich myślach.

Wzorem dla nas jest Jezus, który uzdrawiał i uwalniał tych, którzy do Niego przychodzili. Słuchanie o Jego wielkich czynach i nauczaniu przyciągało do Niego wielu ludzi, On zaś nie starał się ich kontrolować, nie domagał się ich posłuszeństwa ani nie wypędzał demonów z tych, którzy do Niego nie przychodzili. Odpowiadał na prośby tych, którzy do Niego przychodzili. Bóg Ojciec ofiarował swojego Syna i czeka na naszą odpowiedź. Kiedy głosimy Ewangelię, będącą świadectwem uwalniającego działania Boga, ludzie przychodzą, wyrażając swoją wolną wolę.

W modlitwie 5 kluczy kładziemy duży nacisk na to, aby uczyć osoby, którym posługujemy, podejmowania świadomych decyzji na mocy aktu swojej wolnej woli. Dają nam oni upoważnienie do służenia im, podobnie jak wtedy, gdy ktoś prosi o prowadzenie swojego kierownika duchowego. Gdy posługujący korzysta w trakcie posługi z charyzmatów Ducha Świętego, opiera się na tym upoważnieniu. Ci, którzy rozpoznają działający w nim charyzmat i proszą o jego pomoc, przyjmują ten dar w służbie na ich rzecz.

W posłudze 5 kluczy pełnienie autorytetu realizowane jest poprzez słuchanie, okazywanie miłości i wsparcia osobie przy prowadzeniu jej przez 5 kluczy. Słowo nakazu jest wyrazem wiary i potwierdzenia tego, co dana osoba sama już zrobiła.

Władza nakazania złym duchom, by odeszły

Każda wytyczna duszpasterska, która ogranicza korzystanie z autorytetu osoby wierzącej, powinna zostać przebadana w świetle Pisma Świętego, tradycji i nauczania magisterium przed dokonaniem jakichkolwiek uogólnień czy wyciągnięciem wniosków teologicznych.

Kwestia władzy osoby świeckiej do nakazania duchom, by odeszły, została omówiona w książce pt. Posługa uwalniania, wydanej w 2017 r. przez Komisję Doktrynalną Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej. Została ona opracowana przez poważanych teologów po konsultacjach z liderami z całego świata, a następnie zbadana przez Kongregację Nauki Wiary, zatwierdzona i opatrzona wstępem przez Kardynała Kevina Farrella. Potwierdza ona, że osoba świecka ma władzę wypowiedzenia bezpośredniego nakazu skierowanego do złych duchów.

Poniżej omówimy trzy kluczowe aspekty uzasadnienia słowa nakazu wypowiadanego przez osobę świecką.

1. Pismo Święte

Ewangelia wg św. Marka 16, 15-17:

I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!  Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać (…)”. 

Mk 16, 15-17

W tym fragmencie Jezus zapowiada, że wyrzucanie złych duchów będzie znakiem towarzyszącym tym, którzy uwierzą i przyjmą chrzest. Nie ogranicza tej posługi do apostołów ani do żadnego innego urzędu.

Ewangelia wg św. Łukasza 10, 1-19

Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. (…) Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: „Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają”. Wtedy rzekł do nich: „Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica.  Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi”.

Łk 10, 1-19

W tym fragmencie Jezus wyznacza siedemdziesięciu innych uczniów i wysyła ich, aby głosili królestwo Boże. Oni zaś powracają z radością, widząc, że demony uznają ich autorytet, gdy stają w imieniu Jezusa. Ta dana im przez Boga władza była bezpośrednio związana z powierzoną im misją i odpowiedzialnością za głoszenie Ewangelii.

2. Tradycja

Poniżej znajduje się wybór fragmentów z Posługi uwalniania, odnoszący się do pism Tomasza z Akwinu i św. Alfonsa Liguoriego.

3.5.3. Rola nakazów bezpośrednich

Kolejnym kluczowym elementem uwolnienia jest adjuracja, czyli nakazywanie w imię Boga czy Jezusa. Adjuracja oznacza „przywołanie Boga lub świętego przedmiotu czy jednego ze świętych w celu skłonienia kogoś do zrobienia lub uniknięcia czegoś”. W przypadku uwolnienia wzywa się imienia Jezusa, aby nakazać złemu duchowi zaprzestanie dręczenia osoby i opuszczenie jej. Jest to element uwolnienia, ponieważ to sposób w jaki Jezus wraz z uczniami wypędzali złe duchy, przejęty potem przez Kościół. Zwykle nie wystarcza samo cofnięcie naszej zgody na kłamstwo, ponieważ mamy do czynienia nie tylko z sobą samym, ale z i innym bytem. W ten sposób wykorzystujemy w praktyce, w życiu naszym oraz innych, władzę daną nam przez Boga nad złymi duchami, znajdującą potwierdzenie w tradycji katolickiej. Św. Tomasz z Akwinu pisze: „Chrystus zapowiedział (Mk 16,17): »W Imię moje czartów będą wyrzucali«. Otóż pobudzać kogoś do zrobienia czegoś przez wezwanie Imienia Bożego jest zaklinaniem. A więc wolno zaklinać szatanów”. Nakaz jest więc właściwym i skutecznym stosowaniem nadanej nam przez Boga władzy.

4.2 (…) Równocześnie coraz wyraźniej zaczęto dostrzegać różnorodność sposobów wypędzania demonów. Sposób zastrzeżony dla wyświęconych szafarzy i poparty autorytetem Kościoła zaczęto nazywać „publicznym”, ponieważ jest on sprawowany w imieniu Kościoła, zgodnie ze szczegółowo opisanym rytuałem. Jednak teologowie moralni w czasach współczesnych wypracowali także pojęcie egzorcyzmu „prywatnego” dla mniej poważnych przypadków osób pozostających pod wpływem złych duchów. Św. Alfons Liguori zwrócił uwagę, że egzorcyzmy prywatne nie są zarezerwowane dla księży czy biskupów i nie wymagają specjalnego upoważnienia, ale są „dozwolone dla wszystkich”.

Niektórzy moraliści podkreślają, że egzorcyzmy prywatne są przeznaczone do częstego stosowania. Korzystanie z nich zalecane jest wszystkim spowiednikom, a także każdemu z wiernych w trosce o własne życie duchowe. W niektórych przypadkach, w szczególności gdy mają oni charyzmat czynienia cudów, wierni odprawiają prywatne egzorcyzmy, modląc się o uwolnienie innej osoby. Zatem wprowadzone przez Kościół uregulowania dotyczące walki ze złymi duchami pozostawiają przestrzeń dla udziału wszystkich wiernych.

3. Dokument watykański

Poniższy fragment również pochodzi z Posługi uwalniania i dotyczy watykańskiego dokumentu wydanego w 1985 roku.

W 1985 r. Kongregacja Nauki Wiary wydała nieco bardziej szczegółowy dokument, zatytułowany „List do ordynariuszy miejsca przypominający niektóre normy dotyczące egzorcyzmów” (Inde ab aliquot). Kongregacja została poproszona o wydanie opinii na temat grup modlitewnych w Kościele, prowadzonych przez osoby świeckie, gdzie praktykowane jest uwolnienie od złych duchów, nawet jeśli nie są to ściśle biorąc egzorcyzmy. Już na początku należy zwrócić uwagę, że Kongregacja uznaje tym samym, że niektórzy praktykują pewną formę posługi uwolnienia, która nie jest egzorcyzmem, że czynią to osoby świeckie, oraz że ani jedno ani drugie nie jest zabronione.

Dokument ten stwierdza trzy rzeczy. Po pierwsze, należy przestrzegać Prawa kanonicznego, w szczególności zapisu, zgodnie z którym egzorcyzmy mogą być sprawowane wyłącznie przez kapłanów za wyraźną zgodą biskupa (kanon 1172). Po drugie, osoby świeckie nie mogą korzystać z formuły egzorcyz­mu przeciw szatanowi i upadłym aniołom, która została opublikowana na polecenie Papieża Leona XIII20. Po trzecie, dokument ten podkreśla, że także w ogólniejszych przypadkach uwolnienia spod wpływu demonów (a nie pełnego egzorcyzmu) zabronione jest organizowanie publicznych zgromadzeń, w czasie których „(…) są wprost wzywane demony i dąży się do poznania ich tożsamości” przez tych, „którzy są pozbawieni odpowiedniej władzy”. Wreszcie dokument zaleca, by wierni modlili się o ochronę przed złem zgodnie ze słowami modlitwy Pańskiej: „zbaw nas ode złego” (Mt 6,13) i zachęca do korzystania z sakramentów oraz uciekania się do wstawiennictwa Maryi, aniołów i świętych.

Powszechna interpretacja trzeciego z tych punktów mówi, że zabrania on osobom świeckim kierowania do złych duchów bezpośrednich rozkazów. Naszym zdaniem nie jest to właściwe rozumienie.

Po pierwsze, punkt ten nie dotyczy jedynie osób świeckich, ale wszystkich, którzy nie otrzymali od biskupa wyraźnego zezwolenia, a zatem do tej kategorii należą także księża. Po drugie, oryginał w języku łacińskim stwierdza, że nie należy kierować do demonów „bezpośrednich pytań” (directe interpellantur).21 Nie oznacza to zakazu wydawania bezpośrednich rozkazów, ale raczej wdawania się w dialog z demonami. Pozostała część zdania – „są wprost wzywane demony i dąży się do poznania ich tożsamości” – potwierdza to rozumienie. Choć nie zachodzi tu wyłączność, istnieje silny związek pomiędzy interpellare a dążeniem do poznania tożsamości ducha: nie należy w szczególności zadawać demonom pytań w celu poznania ich imion.

Dlatego też zgodnie z naszym rozumieniem Inde ab aliquot zabrania każdemu, tak osobom świeckim, jak i kapłanom, którzy nie otrzymali upoważnienia do odprawiania publicznych egzorcyzmów od swojego biskupa, wchodzenia w dialog z demonami, proszenia ich o pomoc, a w szczególności pytania o ich tożsamość. Choć dokument ten nie zaleca żadnej innej formy bezpośredniego zwracania się do demonów lub konfrontacji z nimi, jednocześnie ich nie zabrania – a zatem nie zabrania wypowiadania przez wiernych świeckich bezpośrednich rozkazów. Tym bardziej nie zabrania wiernym podejmowania modlitwy o uwolnienie spod wpływu złych duchów.

Nakładanie rąk przez osoby świeckie podczas modlitwy 5 kluczy i błogosławieństwa Ojca (piąty klucz).

Niektórzy wyrazili opinię, że nałożenie rąk jest wyrazem przejęcia władzy nad daną osobą, czy też aktem podobnym do czynności biskupa, który nakłada ręce podczas święceń, bądź kapłana przy sakramencie namaszczenia chorych czy udzielaniu kapłańskiego błogosławieństwa. Opinia ta wydaje się odzwierciedlać postrzeganie posługi 5 kluczy jako rytuału, nie zaś jako zwyczajnego ludzkiego spotkania, jakie powinno regularnie mieć miejsce pośród wierzących. Gest położenia ręki podczas modlitwy 5 kluczy nie oznacza żadnej z tych czynności pełnionej przez duchownych, ale jest gestem zwykłego życia chrześcijańskiego zakorzenionego w Piśmie Świętym (zob. np. Mk 5, 23; 16, 18; Dz 9, 17).

Dotyk w kontaktach międzyludzkich stanowi ważny sposób wyrażenia słów, które wypowiadamy lub którymi się modlimy. W tym kontekście ma on charakter nieformalny, jest sposobem okazania miłości i wsparcia. Kiedy trzymamy tę osobę za rękę czy kładziemy rękę na jej ramieniu podczas pierwszych trzech kluczy, jest to wyraz tego, że przechodzimy przez tę modlitwę wspólnie, razem z nią. Wypowiedzenie słów przebaczenia lub wyrzeczenia się może być dla kogoś bardzo trudne, a wówczas dotyk komunikuje: „Nie jesteś sam, jestem z tobą”. Niektórzy mogą czuć się przytłoczeni złem, które nazywają. Uspokajający dotyk mówi im, że osoba prowadząca czuje się pewnie i nie ma w niej lęku. Jest to jeden ze sposobów wyrażenia wiary i przyprowadzenia tej osoby do Pana, tak jak wielu ludzi w Ewangeliach przyprowadzało swoich bliskich do Jezusa, prosząc o ich uzdrowienie. Dodatkowo prawdą jest również i to, że Pan może posłużyć się gestem położenia rąk jako środkiem swojej mocy, przynosząc uzdrowienie, ulgę w bólu lub uwolnienie.

W posłudze 5 kluczy przekazujemy pewne praktyczne zalecenia dotyczące właściwego dotyku, takie jak uprzednie zapytanie osoby o zgodę. Nałożenie rąk nie jest ani wymogiem, ani rytuałem. Uczymy również, że konieczna jest obecność przygotowanego do posługi wstawiennika jako świadka, a także dla bezpieczeństwa osoby posługującej i tej, która przyjmuje modlitwę.

Błogosławieństwo Ojca (piąty klucz) również nie jest formalną modlitwą ani rytuałem. W tradycji hebrajskiej wypowiedzenie błogosławieństwa oznacza przekazanie jakiegoś dobra. Błogosławieństwo umacnia tę osobę, by mogła doświadczać pomyślności, rozwijać się, by miała dobrą podróż. Błogosławieństwo wypowiadamy ze świadomością, że osoba ta otrzymała już błogosławieństwo Ojca przy chrzcie. Słowa, które Bóg wypowiedział do Jezusa podczas Jego chrztu w Jordanie, teraz w sposób osobisty mówią jej o miłości Ojca. On zaś pragnie doprowadzić każdego wierzącego do głębszego poznania Jego miłości. Kiedy syn marnotrawny wrócił do domu, ojciec wybiegł mu naprzeciw i wziął go w objęcia. Dlatego prowadzący modlitwę często kładą rękę na głowie, na ramieniu lub na plecach osoby, z którą się modlą, wypowiadając słowa, które objawiają zachwyt i radość Ojca. Dotyk i słowa komunikują, że dana osoba jest ukochanym synem czy córką Boga.

Ograniczenie, które zabrania świeckim nakładania rąk tylko dlatego, że przypomina to czynność kapłana lub biskupa w innym kontekście, jest nieuzasadnione.

Podsumowanie

Fakt, że osoby świeckie mogą nakazać demonom, aby odeszły, nie oznacza że wszyscy świeccy mogą praktykować uwolnienie jako posługę – podobnie jak fakt, że świeccy mogą nauczać, nie oznacza, że wszyscy świeccy powinni nauczać. Nie wszyscy mają potrzebne dary, umiejętności, przygotowanie czy dojrzałość. Obawy duszpasterskie, które rodzą się w niektórych miejscach, są słuszne i należy odpowiedzieć na nie z pozycji rzetelnej teologii, udzielając pomocnych wskazówek.

Praktyczne korzystanie z modelu 5 kluczy można dostosowywać do różnych kontekstów duszpasterskich i kulturowych. Zmiany te jednak nie powinny być wprowadzane ze względów, które podważają możliwość korzystania z autorytetu i władzy osoby świeckiej, mających fundamentalne znaczenie dla jej tożsamości wynikającej ze chrztu. Z mojej perspektywy do tego właśnie przysłużyły się głosy krytyki i opinie, o których wspomniałem powyżej. Mam nadzieję, że moja odpowiedź przyczyni się do szerszego dialogu i lepszego zrozumienia tej kwestii, a dzieło wyprowadzania na wolność więźniów będzie mogło dalej rozwijać się w Kościele na chwałę Boga.

Tekst oryginalny artykułu można znaleźć tutaj: https://heartofthefather.com/blog/authority-and-the-layperson/

O autorze

Neal Lozano
Neal pełni funkcję Dyrektora wykonawczego Heart of the Father Ministries, niosąc przesłanie wolności w Chrystusie kościołowi na całym świecie. Jako wierny członek kościoła rzymsko-katolickiego, Neal ma ponad 50 lat doświadczenia w towarzyszeniu innym na drodze do wolności w Jezusie Chrystusie. Jest autorem ośmiu książek, w tym przemieniającej życie książki pt. Modlitwa uwolnienia, która ukazała się w 20 językach. Jego pragnieniem jest zapewnienie, by każde dziecko Boga znalazło kogoś, kto będzie potrafił pomóc mu w odzyskaniu wolności od szkód wyrządzonych przez rany z przeszłości i działanie złych duchów. Neal posiada tytuł magistra w dziedzinie edukacji religijnej uzyskany na Uniwersytecie Villanova. Uczył religii w szkole średniej, potem zaś założył chrześcijańską wspólnotę. Następnie zaczął prowadzić krótkoterminowe wyjazdy misyjne, projekty ewangelizacyjne skierowane do młodzieży akademickiej, a także spotkania dla chrześcijan z całego regionu Filadelfii. Kiedy nie podróżuje, nie naucza ani nie posługuje, wraz ze swoją żoną Janet uwielbia spędzać czas ze swoimi czterema synami, ich żonami i dziećmi.

Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?

Matt Lozano, 16.02.2021

Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?

Masz pytania dotyczące tego, jak modlitwa 5 kluczy wpisuje się w kontekst katolicki? Chętnie pomożemy ci na nie odpowiedzieć i wskażemy warte uwagi materiały do przestudiowania.

Poniżej znajduje się mój (Matta) artykuł „Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?”

Listy polecające autorstwa wybitnych przedstawicieli Kościoła katolickiego

Artykuł Neala pt. Autorytet osoby świeckiej

Wywiad o. Bonifacego Hicka z biskupem Davidem G. O’Connellem

Wielu katolików pyta: „Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?”. Zanim odpowiem, pytam zwykle: „To zależy od tego, co rozumiesz przez to pytanie”. Okazuje się bowiem, że za tak sformułowanym pytaniem stoją różnej natury wątpliwości. Pozwolę sobie wyjaśnić kilka z nich i przedstawić naszą odpowiedź na nie.

1.

Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?

Innymi słowy: Czy ta posługa jest zgodna z nauczaniem magisterium Kościoła katolickiego?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta: Tak. Modlitwa 5 kluczy opiera się na rzetelnej teologii, zasadach biblijnych i w żadnym aspekcie nie stoi w sprzeczności z nauczaniem Kościoła katolickiego. Na przestrzeni lat wielu katolickich teologów badało posługę modlitwy 5 kluczy w kontekście wierności magisterium Kościoła. Ich wnioski są jednoznaczne: tak, modlitwa 5 kluczy jest zgodna z tym nauczaniem.

Neal Lozano, autor książki Modlitwa uwolnienia i twórca modelu 5 kluczy, jest praktykującym katolikiem, wiernym nauczaniu magisterium Kościoła. Wielu pyta: „Dlaczego więc książka Modlitwa uwolnienia nie posiada imprimatur i nihil obstat?”.

Powodem jest to, że Modlitwa uwolnienia została napisana przed wielu laty z myślą o szerszym gronie odbiorców, czyli także o protestantach. Ponowne jej zredagowanie w celu uzyskania teologicznej precyzji niezbędnej do poddania jej procedurze wymaganej do uzyskania imprimatur mogłoby zmienić użyte w niej sformułowania w taki sposób, że stałaby się trudniej dostępna dla tego grona odbiorców.

Jako kontynuację Modlitwy uwolnienia Neal Lozano napisał książkę Przeciwstawiajcie się diabłu, adresowaną przede wszystkim do odbiorców katolickich. Omawia w niej model 5 kluczy i zasady, na których się on opiera. Książka ta posiada nihil obstat oraz imprimatur. Jest w niej wiele odniesień do nauczania Kościoła, historii Kościoła i katolickich teologów. Innym pomocnym opracowaniem jest książka Posługa uwalniania wydana przez Komisję Doktrynalną Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej (ICCRS). Została ona zatwierdzona przez Kongregację Nauki Wiary, a przedmowę napisał kardynał Kevin Farrell. Książka ta przedstawia proces uwolnienia oparty na 5 krokach, które odzwierciedlają model modlitwy 5 kluczy. Każdy, kto chce zbadać zgodność modlitwy 5 kluczy z nauczaniem Kościoła katolickiego, powinien zapoznać się z tymi dwiema publikacjami.

2.

Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?

Innymi słowy: Czy posługa 5 kluczy to idea protestancka?

Odpowiedź brzmi: „nie”, wymaga jednak pewnego wyjaśnienia. Posługa modlitwy uwolnienia wg modelu 5 kluczy została opracowana przez Neala Lozano, ale nie jest pierwszym w historii Kościoła modelem posługi uwalniania. Posługa ta od zawsze była częścią misji Kościoła, zapoczątkowaną przez Jezusa Chrystusa, apostołów i pierwszych chrześcijan. Nie jest więc formą modlitwy, którą wprowadzili protestanci.

W swoich pracach Neal Lozano powołuje się na doświadczenia osób, z których czerpał inspirację przy opracowywaniu modelu 5 kluczy. Niektórzy z nich są katolikami, inni protestantami. Nie oznacza to, że Neal przyjął nauki niezgodne z nauczaniem katolickim, ani że modlitwa 5 kluczy odzwierciedla określoną teologię czy praktykę protestancką. Nauczenie się czegoś od wierzącego protestanta nie oznacza stanie się mniej katolickim. Wielu protestantów praktykuje to, czego wyraźnie naucza wiara katolicka w sposób, który stanowi inspirację i zachętę (jak np. studiowanie Pisma Świętego), i wręcz należałoby ich w tym naśladować.

3.

Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?

Innymi słowy: Czy jest to oficjalna posługa Kościoła katolickiego? Czy została zatwierdzona przez Watykan?

Nie, posługa modlitwy 5 kluczy nie została oficjalnie rozpoznana przez Watykan. Byłoby czymś bardzo niezwykłym, gdyby Watykan zatwierdził jakąkolwiek prywatną posługę, nie tylko modlitwę 5 kluczy. O ile nam wiadomo, nie istnieje procedura takiego zatwierdzenia. Decyzje dotyczące posługi są zazwyczaj podejmowane lokalnie przez biskupów, a nie przez Watykan.

Posługa modlitwą 5 kluczy jest istotną częścią nowej ewangelizacji, ponieważ dzięki tej prostej metodzie modlitwy opartej na Ewangelii pozwala nam pomagać innym w przekraczaniu duchowych przeszkód na drodze do głębszej relacji z Jezusem Chrystusem. Ten model posługi uwolnienia odzwierciedla moc naszego chrztu, który przenosi nas z ciemności do Królestwa Bożego. Może się ona stać bardzo owocnym narzędziem w rękach księży i osób zaangażowanych w pracę duszpasterską w parafii.

abp Charles Chaput
Archidiecezja Filadelfii

Posługa uwolnienia zyskała również aprobatę wielu innych biskupów katolickich (tutaj można znaleźć listy polecające). Zyskuje ona powszechną akceptację wśród duchowieństwa i teologów ze względu na rzetelnie opracowane nauczanie i podejście skoncentrowane na osobie.

4.

Czy modlitwa 5 kluczy jest katolicka?

Innymi słowy: Czy jest prowadzona przez katolików i skierowana wyłącznie do katolików?

Nie. Posługa modlitwy 5 kluczy została stworzona dla wszystkich naśladowców Jezusa Chrystusa,  a naszą misją jest wyposażenie każdego wierzącego w narzędzie, jakim jest owych 5 kluczy. Nasze konferencje odbywają się w środowiskach katolickich, ale także baptystycznych, metodystycznych, prezbiteriańskich, bezwyznaniowych i innych tradycjach chrześcijańskich. Nasze nauczanie koncentruje się na przemieniającej mocy Ewangelii Jezusa Chrystusa, na wierze, którą dzielą wszyscy chrześcijanie. Unikamy budowania przeszkód, które niepotrzebnie powstrzymywałyby innych przed doświadczaniem wolności, jaką przynosi Jezus. Neal Lozano i wielu naszych współpracowników to wierzący świeccy katolicy, ale w naszej posłudze dążymy do ekumenizmu. Nie oznacza to, że nasze nauczanie czy posługa są przez to mniej zgodne z wiarą katolicką. Jesteśmy natomiast przekonani, że nasza praca nad wykorzystaniem modlitwy 5 kluczy jako mostu do budowania większej jedności wśród chrześcijan i głoszenia zwycięstwa Jezusa Chrystusa jednym głosem jest istotnym zadaniem Kościoła katolickiego. W encyklice Evangelii Gaudium czytamy:

Jeśli się skoncentrujemy na łączących nas [wszystkich chrześcijan] przekonaniach i będziemy pamiętać o zasadzie hierarchii prawd, możemy zmierzać szybko w kierunku wspólnych form głoszenia przesłania, służby i świadectwa.

Evangelii Gaudium, 246

Wierzymy, że posługa modlitwy 5 kluczy jest jedną z tych „wspólnych form głoszenia” zbudowanych na „łączących nas przekonaniach”, które wielu wierzących może realizować razem. Gdy w jedności podejmujemy tę wspólną formę głoszenia, dajemy świadectwo o Jezusie. Jak mówi Evangelii Nuntiandi:

„(…) jedność między chrześcijanami jest nie tylko dowodem zaliczania nas do liczby Jego uczniów, ale także Jego posłania od Ojca, najmocniejszym argumentem wiary, dawanej chrześcijanom lub samemu Chrystusowi.”

Evangelii Nuntiandi, 77

Mam nadzieję, że mój tekst pomoże rozwiać wątpliwości tych, którzy pragną poznać źródła posługi 5 kluczy oraz jej miejsce w Kościele katolickim

Tekst oryginalny artykułu można znaleźć tutaj: https://heartofthefather.com/blog/catholic-faqs/

O autorze

Matt Lozano
Matt jest dyrektorem ds. szkoleń w Heart of the Father Ministries. Jego pasją jest dzielenie się odmieniającą życie prawdą Słowa Bożego w jasny i praktyczny sposób. Matt ma ponad dwudziestoletnie doświadczenie w prowadzeniu szkoleń i nauczaniu na całym świecie. Uzyskał tytuł licencjata historii na James Madison University, magistra zarządzania w edukacji na Villanova University oraz magistra teologii na Augustine Institute. Jest autorem książki pt. „Wolni do świętości” i współautorem książek pt. „Modlitwa uwolnienia. Podręcznik dla posługujących”  oraz „Serce Ojca. Jak odnaleźć dom w sercu Boga”. Matt pełni służbę u boku swojej wspaniałej żony Jennifer i są rodzicami pięciorga dzieci.

Spotkanie Przymierza 2023

18.11.2023 Warszawa

Spotkanie Przymierza Domów Miłosierdzia 

W dniu 18 listopada 2023 r. w sali kurialnej diecezji warszawsko-praskiej odbyło się czwarte już spotkanie Przymierza Domów Miłosierdzia w Polsce “Serce Ojca”. Zgromadziło ono przedstawicieli Domów Miłosierdzia z całej Polski i było czasem wspólnego dziękczynienia Bogu za to dzieło, w którym pozwolił nam uczestniczyć. Szczególne słowo pozdrowienia i zachęty skierowali do nas Neal i Janet.

Mieliśmy okazję podczas tego spotkania powitać w naszym gronie nowe Domy Miłosierdzia, które dołączyły do Przymierza od naszego ostatniego spotkania w 2021 r. i otoczyć każdy z nich serdeczną modlitwą błogosławieństwa. Był to również uroczysty moment złożenia Bogu w darze naszych zobowiązań, jakie podejmujemy będąc częścią Przymierza, a także dzielenia się świadectwem tego, jak modlitwa uwolnienia i posługa w Domach Miłosierdzia dotyka nas samych i przemienia nasze własne życie.

W trakcie sesji formacyjnej omówiliśmy nowe materiały pomocne przy posłudze i wysłuchaliśmy nauczania Matta Lozano na temat roli wstawiennika w modlitwie 5 kluczy, a cały dzień zakończyliśmy wspólną modlitwą uwielbienia i słuchania tego, co mówi do nas Ojciec.

Był to niezwykły czas, w którym wszyscy czuliśmy, że Bóg obdarował nas w Przymierzu czymś wyjątkowym i szczególnym, łącząc nas więzami serdecznej przyjaźni – mimo, że na co dzień mieszkamy i posługujemy w różnych częściach Polski:

A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami,
ale jesteście współobywatelami świętych
i domownikami Boga.

Ef 2,19

Forum Charyzmatyczne 2021

17-19.09.2021 Łódź

Forum Charyzmatyczne i spotkanie Przymierza Domów Miłosierdzia w Polsce z Nealem Lozano 

We wrześniu 2021 r. odbyło się w Łodzi kolejne Forum Charyzmatyczne z udziałem Janet i Neala Lozano, poświęcone modlitwie uwolnienia wg modelu 5 kluczy, które zgromadziło blisko 800 osób z całej Polski. Kolejny dzień po Forum dedykowany był spotkaniu z Domownikami, czyli członkami Przymierza Domów Miłosierdzia w Polsce “Serce Ojca”. 

Był to wyjątkowy czas Bożego działania, podczas którego Ojciec sam mówił do serc swoich dzieci, pozwalając nam być świadkami potężnego uwolnienia, jakie może stać się udziałem każdego, kto wezwie imienia Jezus.

AMDG

Modlitwa nakazu w posłudze świeckich

Matt Lozano, 14.12.2022

Modlitwa nakazu w posłudze świeckich

Czy nakaz, czyli odwołanie się do imienia Jezusa, by rozkazać złemu duchowi odejść, jest zarezerwowany tylko dla księży i obrzędu egzorcyzmu? Czy też jest to właściwy sposób korzystania z udzielonej nam przez Boga władzy w kontekście posługi uwalniania?

Odpowiedź brzmi: to drugie. Badaliśmy tę kwestię przez wiele lat i przedstawiliśmy nasze wnioski w kilku publikacjach. Naszą teologiczną argumentację można znaleźć między innymi w dodatku A do książki  „Resisting the Devil. A Catholic Perspective on Deliverance”, która posiada Nihil Obstat oraz Imprimatur (w jęz. polskim wydanej pt. „Przeciwstawiajcie się diabłu. Katolickie spojrzenie na modlitwę uwolnienia” za pozwoleniem Przełożonego Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego – o. Tomasza Kota SJ). 

Nasze uzasadnienie modlitwy nakazu wypowiadanej przez osoby świeckie można również znaleźć w artykule na naszym blogu, zatytułowanym „Autorytet osoby świeckiej” (dostępnym tutaj: https://modlitwa5kluczy.pl/autorytet-osoby-swieckiej/).

Pragniemy jednocześnie zapewnić, że w tej kwestii starannie “odrobiliśmy pracę domową”. Zasięgnęliśmy opinii biskupów, teologów moralnych, księży, profesorów, egzorcystów i rektorów seminariów. Zostaliśmy zapewnieni na niezliczone sposoby, że ludzie świeccy na mocy chrztu mają władzę nakazywania złym duchom, żeby odeszły. Nie chcemy jednak, aby ktokolwiek polegał wyłącznie na naszej opinii. Dlatego pragniemy przytoczyć tu kilka cytatów z wypowiedzi innych cieszących się autorytetem osób, które podzielają ten sam pogląd.

Na mocy chrztu Chrystus udzielił chrześcijanom władzy wypędzania demonów. Jest to jasno wyrażone w Piśmie Świętym i potwierdzone w pismach Ojców Kościoła św. Tomasza z Akwinu, św. Alfonsa Liguori oraz w tradycjach prawa kanonicznego dotyczących egzorcyzmów prostych czy też „prywatnych”.

dr teologii Mary Healy
wykładowca Wyższego Seminarium Serca Jezusa w Detroit

Jednym z wymiarów modlitwy uwolnienia jest władza chrześcijanina nad złymi duchami.  Władza ta wypływa z sakramentów chrztu i bierzmowania udzielanych przez Kościół i obejmuje rozkazywanie złym duchom, czyli – jak naucza św. Alfons Liguori – „prywatny nakaz” (por. Theologia Moralis, Appendix de Adjuratione, 193.4). Nauczanie to ma swoje źródło w słowach Jezusa z Ewangelii wg św. Marka: „Tym, którzy uwierzą te znaki towarzyszyć będą: W moje imię złe duchy będą wyrzucać …” (Mk 16,17).

bp James D. Conley
ordynariusz diecezji Lincoln w stanie Nebraska

Wydawanie takiego nakazu przez osoby świeckie nie jest z natury niemoralne, co więcej jeśli czyni się to w sposób właściwy, jest cnotliwe. Teologowie moralni i kanoniści piszący po Soborze Trydenckim aż do Soboru Watykańskiego II określali tę praktykę jako „egzorcyzm prywatny”. Dokładne przyjrzenie się pismom tych autorów ujawnia niemal powszechne uznanie, że żadne kościelne przepisy prawa o charakterze pozytywnym nie zabraniają takiego działania. Jeśli obecne przepisy i instrukcje związane z egzorcyzmami czytać w kontekście tej tradycji, to uważam, że również dzisiaj żadne kościelne przepisy prawa pozytywnego nie zawierają kategorycznego zakazu takiego działania.

Radley S. Sjoquist
dr teologii moralnej

Mamy nadzieję, że głosy te przyczynią się do większego zrozumienia oraz pewności, że praktyki stosowane w posłudze modlitwy uwolnienia są zgodne z nauczaniem Magisterium i zostały dokładnie zbadane przez wielu uznanych teologów. Ponadto polecamy kilka źródeł naukowych, które mogą posłużyć do dalszego zgłębiania tego tematu:

Deliverance Ministry (2017). Locust Grove, VA: ICCRS.

Sjoquist, B.S. (2021) “The virtuous use of private exorcism by laypersons,” Antiphon: A Journal for Liturgical Renewal, 25(1), pp. 63–90. Available at: https://doi.org/10.1353/atp.2021.0003.

Grob, J. A Major Revision of the Discipline on Exorcism: A Comparative Study of the Liturgical Laws in the 1614 and 1998 Rites of Exorcism. Available at: http://hdl.handle.net/10393/29460.

Oprócz tych publikacji Encounter Ministries opracowało kilka filmów dotyczących posługi uwalniania, w których dr Mary Healy i o. Boniface Hicks odpowiadają na ważne pytania teologiczne – gorąco polecamy ich obejrzenie.

Oto niektóre z poruszanych w nich zagadnień:

  • Czy ludzie świeccy mają władzę „rozkazywania” lub wypędzania złych duchów?
  • Czy można wypędzić złe duchy z kogoś innego niż własny małżonek lub dziecko?
  • Czy ludzie świeccy są narażeni na odwet ze strony demonów?
  • Jaka jest różnica między egzorcyzmem a nakazaniem złym duchom, by odeszły?

Filmy w jęz. angielskim można obejrzeć tutaj: https://encounterministries.us/faq/ w kategorii „Deliverance”.

Tekst oryginalny artykułu można znaleźć tutaj: https://heartofthefather.com/blog/lay-adjuration/

O autorze

Matt Lozano
Matt jest dyrektorem ds. szkoleń w Heart of the Father Ministries. Jego pasją jest dzielenie się odmieniającą życie prawdą Słowa Bożego w jasny i praktyczny sposób. Matt ma ponad dwudziestoletnie doświadczenie w prowadzeniu szkoleń i nauczaniu na całym świecie. Uzyskał tytuł licencjata historii na James Madison University, magistra zarządzania w edukacji na Villanova University oraz magistra teologii na Augustine Institute. Jest autorem książki pt. „Wolni do świętości” i współautorem książek pt. „Modlitwa uwolnienia. Podręcznik dla posługujących”  oraz „Serce Ojca. Jak odnaleźć dom w sercu Boga”. Matt pełni służbę u boku swojej wspaniałej żony Jennifer i są rodzicami pięciorga dzieci.

Konferencja 5 Kluczy – Dubaj 2023

28.09-1.10.2023, Dubaj (ZEA)

Konferencja 5 Kluczy w Dubaju

W ostatnim tygodniu września 2023 r.  odbyła się pierwsza Konferencja 5 Kluczy (Unbound Conference) w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zorganizowana przez Jesus Youth UAE. Zgromadziła ona ponad 450 uczestników z kilku krajów – m.in. ZEA, Indii (Kerala), Kataru, Arabii Saudyjskiej, a wykładowcami byli: Matt Lozano (Heart of the Father Ministries, USA), Małgorzata Wójcik (Przymierze Domów Miłosierdzia w Polsce), oraz Joseph i Celine Thomas z Indii (Kerala). 

Oprócz wykładów, które odbywały się równolegle w jęz. angielskim i malajalam, mieliśmy okazję posłużyć modlitwą uwolnienia wg modelu 5 kluczy około 200 osobom! Było to możliwe dzięki zespołowi z Kerali, który został po Konferencji na kolejne cztery dni, by modlić się za uczestników. 

Był to wyjątkowy czas działania Bożej łaski i Jego potężnej mocy, który na zawsze zostanie w naszych sercach.

AMDG

Warsztaty 5 Kluczy – Ukraina 2023

18-20.09.2023, Mukaczewo

Warsztaty 5 Kluczy na Ukrainie

W dniach 18-20.09.2023 r. na zaproszenie Biskupa Mikołaja Łuczoka OP pojechaliśmy dzielić się naszym doświadczeniem posługi w Domach Miłosierdzia w ramach Warsztatów 5 Kluczy dla ponad 50 uczestników – księży i sióstr zakonnych z Diecezji Mukaczewskiej. Warsztaty odbyły się w pięknym, nowo otwartym domu rekolekcyjnym przy klasztorze sióstr św. Józefa od św. Marka.

W skład naszego zespołu weszli przedstawiciele czterech Domów Miłosierdzia: Marysia Kwiatkowska (DM Warszawa-Białołęka), Małgosia Wójcik (DM Józefów), Jacek Kujaszewski (DM Warszawa-Mokotów) oraz Jacek Nakonieczny (DM Kluczbork).

Zostaliśmy przyjęci z ogromną serdecznością i otwartością, w sumie mieliśmy okazję poprowadzić blisko 40 modlitw, a uczestnicy już pytają swojego Biskupa, kiedy planuje kolejne warsztaty!

Był to nade wszystko czas działania Bożej łaski – Pan sam przychodził, by mówić do serc swoich dzieci w mocy Ducha Świętego, a my byliśmy świadkami Jego mocy, gdy wyprowadzał na wolność więźniów i leczył rany złamanych serc tak, jak to może zrobić tylko On, najlepszy Ojciec. Poniżej zamieszczamy świadectwo jednej z uczestniczek.

Mamy gorącą nadzieję, że jeszcze nie raz dane nam będzie wrócić na Zakarpacie, a później być może także w inne części Ukrainy, by dzięki współpracy między Przymierzem Domów Miłosierdzia w Polsce a Diecezją Mukaczewską rozpocząć budowanie siostrzanego Przymierza Domów Miłosierdzia na Ukrainie.

AMDG

Świadectwo

Jak stałam się wolna_231015_135123_1
Jak stałam się wolna_231015_135123_21